I tak oto po kilku dniach niemocy twórczej, udało mi sie dzisiaj zrobić scrapa z Wito.Trwało to wszystko bardzo szybko, urodziło się w głowie nagle by po 2,5 godz. zostać skończonym. W między czasie nawet udało mi się zrobić gulasz :D.
Zdjęcie jest z wakacji, z wielkiej wyżerki w lodziarni w Tomaszowie Lubelskim, gdzie 1 gałka miała wielkość trzech, smak niepowtarzalny a kosztowała nie za wiele.
A ponieważ moi panowie to łasuchy okropne, obaj się strasznie zajadali.
Scrap ma wielkość 30x30 cm.
Papiery- 30x30-K&Co, małe DCWV; stempelki literkowe(nowy nabytek)-studio G, reszta--ręcznie
swietny ! to Twoje pismo, sliczne papiery :)
OdpowiedzUsuńkochana, ta kolorystyka rządzi - śliczna kompozycja:)
OdpowiedzUsuńrewelacja !! bardzo mi się podoba :) no i też uwielbiam lody, tak jak i mój synek :) więc możemy sobie z Twoimi chłopakami przybić piątki, haha
OdpowiedzUsuńKapitalny Pożeracz!!! Aż boję się zachwalać pismo, bo faktycznie cudne, ale kiedyś już ekscytowałam się pismem Tores, a później okazało się, że to czcionka... Jeśli to jednak odręczne ( a wszystko za tym przemawia) - zrób z niego czcionkę. I podziękować jeszcze chciałam. Ramka dotarła cała i... piękna jest!!! Bardzo Ci dziękuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory i proste kompozycje!
OdpowiedzUsuńMoniq-pismo odręczne :) połowę juz mam jako czcionkę, tylko juz mi się ne chce kończyc ;P a co dor amki, baaaardzo się ciesze ze dotarła i ze sie podoba na żywo tez.
OdpowiedzUsuń