Właśnie - wygląda, jakbyś coś sobie właśnie dłubała, nagle rzuciła wszystko i w pogoń :-)) Kapitalne tło do tematu :-)) Też już się kiedyś zastanawiałam jak to jest, że kiedy dzieciak już wpadnie, o co chodzi z tym chodzeniem, to nagle jakby mu motorek się włączał, że dorosły dogonić nie może :-)
Oliwiaen-własnie przezywam to po raz pierwszy, Wito mógł 24/d siedzieć w wóżku, ten jak tylko sie puści to koniec---za chiny go spowrotem nie wsadzisz o_0....... a dogonic to ju nie powiem :)
Świetne LO! Bardzo mi się podoba - idealnie oddaje nastrój ucieczki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie - wygląda, jakbyś coś sobie właśnie dłubała, nagle rzuciła wszystko i w pogoń :-)) Kapitalne tło do tematu :-))
OdpowiedzUsuńTeż już się kiedyś zastanawiałam jak to jest, że kiedy dzieciak już wpadnie, o co chodzi z tym chodzeniem, to nagle jakby mu motorek się włączał, że dorosły dogonić nie może :-)
Oliwiaen-własnie przezywam to po raz pierwszy, Wito mógł 24/d siedzieć w wóżku, ten jak tylko sie puści to koniec---za chiny go spowrotem nie wsadzisz o_0....... a dogonic to ju nie powiem :)
OdpowiedzUsuńsuper LO!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, "bogaty" LO.
OdpowiedzUsuń