prawie letni klimat,spokojnie niedzielne popoludnie. spacer. obowiązkowy trampy moje i Wito :)
scrap zrobiony wczoraj w godzinkę. W ramach swoistej psychoterapii :D
wieksze foto TUTAJ
mapka znajduje sie tutaj
papiery ILS zeszyty II, at noon, piknik party
ale calkowicie zainspirowala mnie ta Praca
Ech Mona - całkowity odloooot! Dla mnie - genialny scrap!
OdpowiedzUsuńJuż podziwiałam na flickrze, jest boski!!!
OdpowiedzUsuńspaaaadaaaaaj! wpędzasz mnie w kompleksy :P
OdpowiedzUsuń:**
...hm, idę oblukać tę mapkę, może czas zacząć mapkowanie, skoro takie cuda można stworzyć...
jak tak oglądam Twoje ostatnie prace to myśleć poważnie zaczynam o tym, zeby jakiegoś skrapa trzasnać ;) uwielbiam to co robisz z papierem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
normalnie kocham was babolki :*
OdpowiedzUsuńkaska--- pffff ;P
Aga :** i ponownie pozdrowie dziekanów ;)
jest po prostu rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny scrap, żebym ja umiała tak cudnie bałaganić... :D
OdpowiedzUsuńCudaśny scrap!
OdpowiedzUsuńOwocna psychoterapia...
I w godzinkę?-Podziwiam!
Świetny scrap!! I zdjęcie mega :) Nie wpadłabym na wywołanie takiego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń