Najpierw scrap, który robiło mi się fantastycznie. Biała baza, troche szarości z "Let it go" i piękne kolorowe papiery plus troche farb i wszystko zrobiło sie "samo". A na zdjęciach Pafciu w wersji romantycznej, zbierając i ogladaja stokrotki na trawniku.
A tu juz kolejny wpis chłopięcy do memory booka.
(papiery VIVID , let it go, tasmy-dekoracyjnatasma.pl)
____________
Jeszcze dodam tylko że na Zlocie w Cieszynie było cudownie, bo spotkałam wiele osób, których "wieki" nie widziałam, mimo ze jestesmy z jednego miasta (i okolic), oraz spotkałam te które widuje zdecydowanie za rzadko, bo tylko na zlotach wszelakich. jak zwykle było radosnie do rozpuku :D
A i jeszcze bardzo dziękuje Humie i Mizerii bo sa przeMEGA-dzieki za 2x3godz smiechu w busie i 1x6h smiechu na zlocie.!
fantastyczne prace!!! mega pozytywne!!!
OdpowiedzUsuńżałuję, że ominęło mnie cieszyńskie spotkanie... może następnym razem się uda :)
cieszę się,że sie podobało:)i dziękuję za piekne prace na wystawę:)))
OdpowiedzUsuńno i czemu ja tylko uszczknęłam jakies 20 min z tych 6 godz smiechu?:P
dzię-ku-jeeeeee-my :D
OdpowiedzUsuń