Otóz to właśnie.
W tym stwierdzeniu wspiera nas dzielnie Witek, który ma ugruntowane zainteresowania i oscylują one wokół fortów, murów obronnych, rycerstwa i militarystyki. W ostatni weekend cała trójką wybrali sie moi panowie na zwiedzanie Krakowa.
Pierwszy i najważniejszy punkt to Barbakan. Zwiedzanie murów, słuchanie historii i oglądanie plansz informacyjnych pochłoneło ich na ponad godzine. Nastepnie wizyta w Collegium Maius , spacer po plantach wokół murów obronnych i pozostałości baszt, odpoczynek z ciastkiem, sokiem i obowiązkowe gonieniem gołębi.
A na koniec powrót do domu w autobusie!
( w głownej roli papiery ILS "marine" ; dodatki-scrapki.pl)
świetny ! bardzo mi się podoba :) wszystkie detale jak i same zdjęcia super :)
OdpowiedzUsuń