Roboto..............
No i się kręci.
Sięgnęłam po kolejnego wędrowniczka.
Temat Książki, chwila namysłu, dłuższa chwila..............i nic. Siedziałam tak patrząc sie w pustkę, aż uświadomiłam sobie, że patrzę na wypełnienie tematu, 3 powypychane podwójnie półki z książkami, i to tylko w 1 pokoju. No i szybko aparatdo ręki, drukarka i są , 3 zdjęcia. Teraz tylko potrzebowałam czasu. Dostałam go niespodziewanie od swojego synka, który jak nigdy od dawna zasnął po południu :-).
tak więc wyruszyłam do roboty, by po 2 godzinach dostać to:
Ale pojechałaś ! Świetny wpis i ten kolor starego papieru piękny wyszedł!
OdpowiedzUsuńFajny klimacik stworzyłaś, aż mam ochotę sięgnąć po którąś z tych książek i przeczytać :)
chwila w jakiejś zapomnianej przez wszystkich, ale niezwykle dobrze "zaopatrzonej" bibliotece - z tym mi się kojarzy Twój wpis...
OdpowiedzUsuńŚWIETNY wpis !!!!!! mam dokładnie takie odczucia jak fryne... czuć zapach biblioteki.... rewelacja. Nie ma jak spontaniczne prace...zawsze są najlepsze :*
OdpowiedzUsuńZACHWYCONA jestem ...... :)
OdpowiedzUsuńdzięki, ze to w moim :)
wpis jak dla mnie..bibloteczka, gorąca herbata, cisza i tylko tykanie zegarka....
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo !
OdpowiedzUsuńcieszę się że udało mi się taki klimat otrzymac !