Strony

środa, 9 lipca 2008

Raz, dwa i TRZY, czyli ostatni wędrownik

ZALICZONY!

Pomysł był, zakwitł kiedyś tam, ale siadłam do robienia "Kinii" no i musiał poczekać, przez ten czas trochę się zmienił, ale głowny zarys pozostał. Zapewnie inny jest niż pozostałe wpisy w tym wędrowniku, ale teraz to własnie ja tak siebie postrzegam, i nie powiem żeby mi z tym było źle :D















8 komentarzy:

  1. Super! Bardzo mi się podoba Twój wpis :*

    Nie trzeba patrzeć jak kto się wpisywał tylko robić tak jak czujesz :P
    I widzisz jak dobrze, że poszłaś "za głosem serca" 8)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaszko, dokładnie, no bo ja nigdy nei patrze :hahaha: tylko idę za głosem serca, i dlatego takie inszości mi wychodzą :D cmokas

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis :)
    O to chodzi, żeby każdy był inny :)
    A ten Twój taki ciepły i spokojny (wewnętrznie?) ... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wpis swietny ! a kompozycje na Twoich scrapach powalaja to pewnie przez to serce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny wpis...uczta dla zmęczonego oka :*

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie jest!!!
    i tą linijką nie wal mi po oczach!!!!{udusze Cie};)

    skrobne do Ciebie maila (jak znajde ) bo nie mam gg

    OdpowiedzUsuń
  7. ciepło, tak od serca - bardzo matczyny wpis

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo piękny wpis!! I dzieciaszki cudne :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny i pozostawione komentarze. :**