Niespodziewanie, w niedziele 23.11.2008 r pojawił sie na świecie Pawełek. Po 2 dniach skurczy zapragnął wyjśc 10 dni przed terminem cc. Tak więc moja cesarka była wczesniej, z samego ranka, a młody choc urodzony w 37 tc ważył 4220 g i miał 57 cm.
We srode bylismy juz w domu, wszyscy szczęsliwi, a najbardziej chyba Wito, az skakał z radości i nie opuszczał nas na krok. Niestety Paf zaczął nieźle zółknąc, i w sobote po południu wrócilismy do szpitala na naswietlania. Dodatkowo i mnie doprowadzono do stanu używalności :hahaha:. i tak oto oficjalnie od dzisiaj jesteśmy na dobre juz w domu. Uczymy się od nowa rytmu dnia, Wito poszedł do przedszkola, K za 10 dni wraca do pracy po L4. Bedzie dobrze :D.
Teraz pozostało nam zarejestrowac Pawła Stanisława, coby oficjalnie był na liście ;) i miał pesel i takie tam, może nawet upragnione becikowe ;).
Dziekuje wam za wszystkie przemiłe slowa, gratulacje i pamięc o nas. To straaaaasznie miłe :)
a na koniec fotki ( jeszcze żółtego) Pafka:
pierwsza???
OdpowiedzUsuńno to i tutaj moje najszczersze gratulacje!!!
Pafcio sliczny, Ty szczesliwa a rodzinka na pewno promieniuje radoscia!!!
tak trzymaj!!!
zdrowia sil i milosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje dla szczęśliwej mamusi! Ależ masz ślicznego Pawełka :)))
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla Was wszystkich życzę!!!
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i pozdrawiam!
Gratulacje!! Ślicziutki ten twój synek, skradnie kiedyś wiele damskich serc ;] Zdrówka i duuużo szczęścia rodzinnego życzę :)
OdpowiedzUsuńjaki cudny :)))))))
OdpowiedzUsuńGRATULACJE!!! jeszcze raz :)
GRATULUJE!!!
OdpowiedzUsuńPablo przeslodki, do schrupania :)
a ty babo nie przepusc becikowego u Ady :P hihiih
o Bożeeeeeeeeeeeeeee jakie maleństwo cudne!
OdpowiedzUsuńMona... no po prostu nie mogę nic sensownego napisać o_O
Strasznie gratuluję i cieszę się, że wszystko dobrze :*
buziole!
(a śpioszki obłędne! te z pierwszego zdjęcia :P )
Co, że żółciutki, za to jaki przystojny :))
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca tego małego skarbu i życzę nadal, żeby lubił sobie pospać a Mamie dawał odpocząć i poskrapować :)
Buziole dobra Kobieto, trzymaj się :**
dziekuje wariatko kochane !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńczasu mam jak na lekarstwo, Pablo spi chętnie, ale w dzien :hahaha: za to w nocy wypatruje plam na suficie :D. jeszcze raz dziekuje za wszystkie nispodzianki, i wybaczcie ze nie mam zywcem czasu na zagladfanie na wasze blogaski!!! obiecuje ze nadrobie!!!!!
Monika,
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ!!!!!!!!!!
super, że wszystko jest dobrze, "mały-wielki" Pawełek jest prześliczny :)
Zdrowia życzę i dużo raosći i szybkiego powrotu do Twojej twórczości :)
buziaki
ulka
Wielkie gratulacje od całej uhakowej rodziny. Mały cudny :)
OdpowiedzUsuńTaki normalnie dla mojej francy nażeczony hehehehehhe
A Ty bądź dzielna i wracaj szybko do siebie. I by mały dużo spał i spokojny był, potrzebne to bardzo oj baaardzo :):):)
ojej, jaka cudowna wiadomość. Pawełek śliczny i super, ze poszło bez zbytnich stresów. Wielki chłopina z niego :)
OdpowiedzUsuńCałuski dla Was i trzymajcie sie cieplutko :*
UHK-u dokladnei tak sobie pomyslalam ;) o twojej Agatce i moim pafku ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję i dużo zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny maluszek :)
cudny jest!!! A taki żółciutki to wygląda jak po solarium ;-) ;-);-) jeszcze raz wszystkiego dobrego dla WAS ;-)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! :)
OdpowiedzUsuńDawaj więcej fotek!!!!
Ależ ślicznot mały!!! Gdzie tam żółty!!! OPALONY ;)
Buziaki i uściski dla całej rodzinki!!! :)