Tzn:
- mimo braku wyjazdu na 2 tygodnie nad morze, czy nad jezioro czy w ciepłe kraje-było super
- mimo tego że nie spędzilismy samotnie choć jednego dnia bez dzieci - było super
- mimo nie zrealizowania kilku planów zwiedzaniowych - było super
Byliśmy trochę w górach i nad wodą, w muzeum lotnictwa,na wystawie "barwa i broń",w zamku w Ojcowie, w warszawie , Wito dodatkowo z przedszkolem zobaczył Dinozatorland, muzeum taboru miejskiego,ogród botaniczny, Dom Mehoffera,(po raz kolejny) ZOO i oceanarium.
W sumie sporo by jeszcze można dodać. Wakacje uważamy za udane. Naprawdę udalo nam się w te 2 miesiące zapewnić dzieciakom ( i sobie tez) trochę rozrywki.
Na zakończenie wakacji powstał albumik z ostatniego wypadu - na ruiny zamku w Ojcowie.





Bazą jest album torebkowy, kupiony wieki temu na ebay razem z chwilka i kmają. mam jeszcze kilka takich :) i nie zawaham sie ich użyć :) w tym w torebki powkładałam wywołane, nie oscrapowane fotki z wypadu.
i jeszcze Wito, pelen wrażeń typu "wojskowego" od 2 dni maluje wielkoformatowe plany wojenne/bitewne ;)


****
miłego powrotu do szkoły/pracy !!!!!!!!