tydzień 5 z wyprzedzeniem małym, bo powstał jako lift MAsochistyczny, więc publikuje juz dzis.
oryginalan praca TUTAJ
A to mój lift
Nie wiem skąd wzięło mnie na róże, kobiecości, lekkości i wogóle. Ale może dobrze , po kilku ciężkich i przeładowanych layoutach ten się jawi zwiewnie.
Moje ulubione zdjęcie tego tygodnia, bardzo odpowiadające nastrojowi.
Natomiast tydzien 4 powstal na bazie Art-piaskownicowej mapki, i prezentuje sie tak:
No i jeszcze zdjęciowy luty. Jedno z ostatnich zdjęć. Tez je lubie :D
obie prace są cudowne, ale ta pierwsza skradła całkowicie moje serce. Takiej Mony w formie na papierze jeszcze nie widziałam... lubię Cię taką w rozmowach, wiesz.. :) a na papierze lubię Cię taką równie bardzo :*
OdpowiedzUsuńMona, wszystko jest super, bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńdziekuje wam :*
OdpowiedzUsuńPrace super i foka kapitalna :D
OdpowiedzUsuń