Dzis w nocy skończyłam je robić. Są takie "empikowe" ;P bo na giełde kwiatową ( jak Flora robi) nie miałam szans dotrzeć.
Tak więc bombki są z waty, gwiazdy ze styropianu, troche wstążek lśniących, waskich tasiemek, ażurowych kulek.Bombki i gwiazdy pomalowane srebrną, niebieską i czerwona farbą akrylową, niektóre pokryte brokatem w kleju a potem glossy accent. Zdjęcie wiekszego wieńca oddaje wierniejsze kolory ;)
jak na pierwszy raz to i tak powiem , że jestem z nich zadowolona. I jaki fajny klimat wnoszą do domu :) do tego pachnące świeczki z Ikea i juz czuć magie Świąt :)
1 komentarz:
bardzo ładne wieńce domyślam sie ,że w naturze jeszcze sliczniejsze ja swoich jescze nie zrobiłam ..... jutro
Prześlij komentarz