Ale coś mi tam pękło, pojawila się inspracja, jedna, druga....... aż w końcu zaczełam robic scrapy, jednej nocy 3, potem znowu 2. Mam nadzieję, że ruszę z górki.
Póki co, pokazuję 2 szt. Więcej niebawem.
taki scrap, meski-wojskowy etc, nie bardzo w moim guście, ale syn zamówił, a że obrazuje wizytę w muzeum wojskowym w Banskiej Bystricy, to uległam. W koncu to pamiątka dla Niego :)
mapka wg wyzwania na Art-piaskownicy.
(materialy - scrapki.pl)
Drugi scrap to MAsochistyczne wyzwanie #45 i lift tej pracy Almadr.
(materialy - scrapki.pl)
Na scrapie uwiecznilam zdjęcie z pierwszym wypadnietym mleczakiem, potem kolejne 2 posypaly sie jeszcze, więc będa kolejne pamiątki.
A tymczasem nasza utalentowana Makówka otwiera sklep z cudnymi papierami. Z tej okazji organizuje też candy u siebie i na profilu na FB, zajrzyjcie koniecznie, papiery sa cuuuudne, swieże, lekkie i baaardzo inspirujące!!!!
http://makowepole.blogspot.com/2011/08/zapraszam-na-herbatke-candy.html |
1 komentarz:
O widzisz, też mam zdjęcie z pierwszą szczerbą, rzeczywiście warto uhonorować jakimś LOsikiem :-))
Wojskowy jest ekstra!
Prześlij komentarz