Siedzimy z Wito w Dziekanlandzie ;D, zażywamy rehabilitacji, świeżego powietrza, spacerów i błogiego snu.
Gdyby nie okoliczności w jakich tu jesteśmy można by się pokusić o słowo :odpoczynek.......
Pogoda nas rozpieszcza.Jest cudownie, jeszcze 2 dni temu leżał śnieg i prażyło słońce. Raj na ziemi.
Moje ulubione zdjęcia Witusia
I wcale nie pozowane .
Uwielbiam :D
Tymczasem kramik scrapowy leżakuje nadal w Krakowie, a mnie pomału dopada wena. Niedobrze, nie zgrało się w czasie :D Chętnie bym coś z papieru porobiła. ale jeszcze 2 tygodnie odwyku :D.
Miłego weekendu wam zycze :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz