Ta sobota opłynęła pod znakiem scrapowania. Album, 3 LO-sy i kartka :)
Niespodziewana motywacja spowodowała, że nareszcie oscrapowałam zdjęcia z zeszłych wakacji nad morzem. reszta wytworów jest jeszcze tajna ale ten scrap moge pokazać.
Artysta........... taaaaa, kocha rysować, malować , ale najbardziej pisać po tablicy. I nie chodzi tu wcale o Wito, ale o 1,5 rocznego Pafcia :D
Wczoraj, w ramach dnia Mamy powstało dopełnienie LO z Modelem--scrap z Artystą. :)
główna role dostały moje stemple "SULTANE", oraz kolorowe tasiemki. oczywiscie chlapanie też :D, jest tez taśma prima i alfabet ze scrap.com.pl oraz troszkę Mumowych "zeszytów" i serduszko z "lavender emotions" A-M. ( nota bene serduszko jest dyndające ;) )
Jakiś czas temu bardzo spodobała mi się TA praca Mumki. Pomijam już sam fakt, że Jej wszystkie scrapy sa niesamowite ;)
Ta mnie zainteresowała bardziej ze względu na posiadanie takiego papieru z kolekcji Amber. Od dawna bowiem chciałam zrobić "coś" na tych papierach. No i udało się.
Nie jest to lift, gdyż Mumkii to ja się liftować nie podejmuje, nie potrafię "tak jak Ona". Mój LO jest po prostu mooocno zainspirowany tym LO'sem, i troche potraktowałam go jak mapke.
papier Amber ILS, dodatki BoBunny "MammaRazzi" ze scrap.com.pl, stempel,rózne alfabety, nawiasy ze Slice'a, taśma fotograficzna-Prima
i jeszcze na koniec pokazuje Czesława ;) pojawił się wczoraj u Lusi, ale niebawem wybywa za morza ;-) Jak widać Czesiek kocha karate ;P
dziś powstała w godzinach popoludniowych. W końcu po takich ulewach ślimaki wychodzą i sa wszędzie, więc i Gustaw musiał mieć swojego. teraz ma przyjaciółkę i czas mu mija jeszcze sympatyczniej ;)
Z wielkimi buziakami dla Chwilki!!!! Dzięki kochana za natychniecie ;)
a tu już we 2..............
a tak Gustaw wczoraj spędzał słoneczną niedziele:
p.s nie chce nic mówić, ale Pafciu tez bardzo polubił Lusię.
lata świetnosci, liceum, imprezki i wielkie marzenia o wielkim świecie.
może się uda jeszcze kiedyś.............
Póki co zostały nam bliższe rejony. I tak będąc na turnusie w kwietniu, pojechalismy z Wito do Warszawy. Były frytki, lody, McKwak ;), plac zabaw, ale najbardziej podobały mu się warszawskie wysooookie biurowce.
Zdjęcie do scrapa wybrał sam. To lubi i już.
a resztę wybrałam ja. Natchniona jedną z wieeelu ulubionych piosenek Varius Manx z Anitą.......
Kilka miesięcy temu uszyłam swoje pierwsze nosidlo MeiTai. Pafciu bardzo polubił noszenie w nim.
Zdjęcie powstało podczas jednego z wielu "noszeń" przy sprzątaniu. Chwilę potem delikwent już spał :D
Tak wyglada dzis moje osiedle............. po lewej stronie jest tylko kawałek drugiego wału i..............bloki, masa 5 i 10-pietrowych bloków.......................
Budynek którego dach widac stał ok 2-3 m od brzegu wisły., lampy wyznaczają granicę koryta rzeki. Drugi rząd lamp po lewej to ALEJKI SPACEROWE!!!!, z ławkami, placem zabaw itd............... Tak nie było nawet w 1997 roku.................
czyli "ćwiczenia" w wykonaniu Pafcia. Mina a'la Bocian, zapatrzenie się w dal i..... raz-dwa-trzy-raz-dwa-trzy, ćwiczy nogi przed nastepną turą biegania ;)
Ostatnio na nowo odkrywam francuskie blogi i cudne rzeczy, które te kobiety robią. 2 dni temu pół wieczora oglądałam LO'sy, mapki..... i TA mi wpadła w oko. Pochodzi z bloga http://scrapideesleblog.canalblog.com/
Plan był zywiołowo i energetycznie, ale w tle leciała muza markowski&Sygitowicz i akurat na poscielówy trafiło....... i papiery same się zaczęły ciąć i naklejać. Ale nie żałuję, bo powstał taki lekko zadumany ( jak mina Pafcia) scrap. A co ze znakiem zapytania, spytacie............ dopiero na Flickr zauważyłam że go nie ma gdzie był............. niestety zdaża sie to ostatnio często ( patrz scrap z PIŁKĄ i kropka nad "i"), więc teraz dokleiłam kropelką i już jest "?".
Papiery to Chocolatcaffe i Maria-Antoinette z ILS, stemple Glitz i dziurkacze brzegowe EK Success.
No taki tytuł nadałam scrapowi z piecioletnim Witkiem. Po raz kolejny sięgnęłam po mapkę , tym razem jednej z bardziej kreatywnych scraperek francuskich, Martouille . Mnie wyszło tak:
papiery ILS :piknik party,about spring, maria-antośka,rivendell,zeszyty ,a także papier kraftowy MME lifestories.bradsy, puncher EK Succes, dratwa.
najstarsza fotka w kompie. Do zabawy wytypowała mnie Rydia, raczej omijam łańcuszki, ale jak sobie wyliczyłam te 10 fotkę to mi się łezka w oku zakręciła............. no więc postanowiłam sie zabawić.
zdjecie sprzed 4 lat, przedstawia prawie 1,5 rocznego Witusia, czyli tyle ile ma Pafciu teraz......
Do zabawy typuje namietne fotografki ;) Chwilkę , Jaszkę i Nulę. Oto zasady zabawy : Należy odszukać dziesiąte w kolejności najstarsze zdjęcie ze swojego komputera i napisać jego krótka historię . Następnie zaprosić trzy osoby do zabawy.