i w głowie i w scrapach.
pocieszam sie ze moze za 2 dni w ramach prezentu na 31 urodziny przyjdzie wyczekiwana paczka od Simona.................... może wtedy cos się ruszy..............
póki co patrzę na piękne wyczny innych dziewczyn i bardzo im zazdroszczę, talentu, czasu i weny.............
pozdrowienia
sobota, 28 czerwca 2008
niedziela, 15 czerwca 2008
I stało się.................. nic specjalnego chyba
Zasiadłam do składaka. Z głowa pełną pomysłów. A wyszło mi coś dziwnego, nijakiego i bez polotu...... teraz już wiem, że taka forma scrapa nie dla mnie.
Skłądak miał być dla 4-latka-synka znajomej z forum, mieszkającej w USA, którzy bardzo nam pomogli gdy urodził się Wito. Muszę się przespać z tym, ale najprawdopodobniej zrobię dla niej coś innego........
a toto zostawię aby wiedzieć czego unikać..............
Delikatnie mówiąc jestem na siebie zła....................
Skłądak miał być dla 4-latka-synka znajomej z forum, mieszkającej w USA, którzy bardzo nam pomogli gdy urodził się Wito. Muszę się przespać z tym, ale najprawdopodobniej zrobię dla niej coś innego........
a toto zostawię aby wiedzieć czego unikać..............
Delikatnie mówiąc jestem na siebie zła....................
sobota, 14 czerwca 2008
Nic scrapowego
Składak leży i patrzy na mnie.
Patrzyło też 6 kg truskwek.
I one wygrały.
Za karę zostały wymyte, obstrzyżone i zamrożone :)
Do składaka zasiadam jutro :)
a oto i ofiary:
Patrzyło też 6 kg truskwek.
I one wygrały.
Za karę zostały wymyte, obstrzyżone i zamrożone :)
Do składaka zasiadam jutro :)
a oto i ofiary:
czwartek, 12 czerwca 2008
Zasiadłam i ..................
NIC, no właśnie, prawie nic wczoraj nie zrobiłam, choć kramik scrapowy rozłożóny w kuchni, nawet ślubny nie psioczy......
Zrobiłąm bazę składaka 15x15, ponaklejałam papiery................ i koniec. Wena odpłynęła...............
mam nadzieje ze 21.06 wypali w Krakowie i bedę mogła pożerować na innyc wenie, bo inaczej chyba zakończę swoją przygodę.....................
Zrobiłąm bazę składaka 15x15, ponaklejałam papiery................ i koniec. Wena odpłynęła...............
mam nadzieje ze 21.06 wypali w Krakowie i bedę mogła pożerować na innyc wenie, bo inaczej chyba zakończę swoją przygodę.....................
wtorek, 10 czerwca 2008
Początek................ po raz drugi ;-)
Od pierwszego wpisu minęło trochę czasu.
Zachęcona ślicznymi blogami scraperek, postanowiłam jednak cos pokazać, ostatnie moje wypociny.
Kilka ostatnich tygodni to totalna niemoc "twórcza" chyba spowodowana ciążą, pomału wychodze jednak na prostą.
Zaczynam pomału wracać do formy, jak mi idzie-oceńcie same.............
Pierwsza praca to parawanik-książeczka, dla przesympatycznej koleżanki z forum, na poprawę nastroju i wogóle na pozytywne myślenie. Z tego co wiem, bardzo się spodobała i chyba spełniła swoją rolę. Bardzo mnie to cieszy :-)
środek
Druga rzecz, która uczyniłam to mini album "Rowerowy", który prawdopodobnie dostanie mój Teść na dzień ojca.
całość:
środek
szczegół
tyle wystarczy na pierwszy raz ;)
Zachęcona ślicznymi blogami scraperek, postanowiłam jednak cos pokazać, ostatnie moje wypociny.
Kilka ostatnich tygodni to totalna niemoc "twórcza" chyba spowodowana ciążą, pomału wychodze jednak na prostą.
Zaczynam pomału wracać do formy, jak mi idzie-oceńcie same.............
Pierwsza praca to parawanik-książeczka, dla przesympatycznej koleżanki z forum, na poprawę nastroju i wogóle na pozytywne myślenie. Z tego co wiem, bardzo się spodobała i chyba spełniła swoją rolę. Bardzo mnie to cieszy :-)
środek
Druga rzecz, która uczyniłam to mini album "Rowerowy", który prawdopodobnie dostanie mój Teść na dzień ojca.
całość:
środek
szczegół
tyle wystarczy na pierwszy raz ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)